Dzisiejsze ćwiczenie pomaga znaleźć słabości w dotychczasowym biznesie, a jednocześnie uwalnia kreatywność niezbędną do wprowadzenie poprawy lub nowych strategii.

 

Ćwiczenie polegające na „wymyśleniu konkurencji” jest często stosowane przez firmy konsultingowe, trenerów biznesu oraz nowoczesnych menedżerów. W codziennym biegu i załatwianiu spraw bieżących, operacyjnych jest coraz mniej miejsca na myślenie strategiczne i kreatywne. A szkoda, bo czasem przemyślenie pewnych spraw potrafi znacząco poprawić działanie biznesu.

 

Wymyśl sobie konkurencje

 

Znasz swoją firmę. Znasz jej słabe i mocne strony. Wiesz czym konkurujesz (znasz swoją Unikalną Propozycję Sprzedaży), co sprawia, że Twój biznes działa tak, a nie inaczej. To teraz wymyśl model działania firmy konkurencyjnej, która mogłaby „pokonać” Twoją.

 

To co sprawia, że wymyślona konkurencja stałaby się dla Twojego biznesu groźnym rywalem jest tym, co można poprawić, usprawnić. Oczywiście każda firma ma swoje wyróżniki i być może nie wszystko jest do wprowadzenia lub zmiany w danym modelu biznesowym. Możesz jednak wtedy pomyśleć na przykład nad nowym działem.

 

Przykład zastosowania: sprzedaż szkoleń

 

Sprzedajesz szkolenia on-line. Masz gotowe modele i nie różnicujesz przekazywanej wiedzy w zależności od klienta. Dzięki temu Twoja praca opiera się głównie na stworzeniu pakietu szkoleń, sprzedaży i obsłudze posprzedażowej. Twój biznes jest zwinny, łatwo zaplanować koszty.

 

Twoja wymyślona konkurencja byłaby firmą, która szyje szkolenia na miarę – tworzy je od początku pod klienta (np. korporacyjnego) lub dostosowuje obecne. Dzięki temu faktycznie ma pewną łatwość pozyskania klientów precyzyjnie określających swoje potrzeby. Wadą jest jednak zwiększony nakład pracy (inna relacja z klientem, potrzeba bieżącej pracy nad szkoleniami) co skutkuje też mniejszą przewidywalnością kosztów, a tym samym nieco innym podejściem do zarządzania.

 

Twoja obecna firma jednak ma swój model biznesowy, który działa – nie należy tego zmieniać. Ale możesz stworzyć nowy dział, który zajmie się właśnie szkoleniami na miarę.

 

Podsumowanie

 

Pokazane przeze mnie ćwiczenie może się okazać bardzo skutecznym narzędziem. I tak jak to bywa z narzędziami – należy je dostosować pod siebie. Nie musisz go używać tylko do modelu biznesowego. Możesz „przepuścić” przez to narzędzie np. swój marketing czy dział sprzedażowy.

 

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
 

Może zainteresują Cię poniższe posty?