HR-owy powrót do podstaw
HR staje się coraz bardziej techniczny. Tworzone są koncepcje, modele, wymyślane coraz nowsze benefity. A czasami największe braki są w podstawach. Istnieje przekonanie, zresztą prawdziwe, że „przychodzi się…
Na Instagramie (jeżeli nie obserwujesz to na dole strony znajduje się siatka z najnowszymi postami), pisałem o kole fortuny i porażki. W skrócie chodzi o to, że ludzie podejmują działania, kiedy czegoś im brakuje – pieniędzy, formy na lato, sławy. Działają i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem – osiągają cel. Po osiągnięciu celu często osiadają na laurach i wracają do punktu wyjścia – historia zatacza koło.
Czym jest cel? Na logikę celem może być zdanie przedmiotu na studiach, zarobienie na wakacje, zdobycie serca dziewczyny. Celów jest dużo – każdego dnia się z nimi stykasz. Na potrzeby tego artykułu ustalmy jednak, że cel jest tym co chcesz osiągnąć. Tym czego pragniesz.
W tym artykule nie będę pisał o tym jak skonstruować cel (w sensie szczegółowym). O tym (i o koncepcji SMART) napiszę w następnym poście. Napiszę też o tym jak trzymać się wyznaczonego celu. Dzisiaj jednak napisze o wyznaczaniu celu w kontekście ogólnym.
Jak wyznaczyć właściwy cel? Mi osobiście bardzo pomogła książka Mateusza Grzesiaka: „Success and Change”, a konkretnie ćwiczeni o nazwaie Planowanie w retrospektywie*.
Jak pisze Grzesiak: „(…) na prostej, wyobrażonej linii na podłodze połóż karteczki papieru, na których jest napisane, »za 20 lat«, »za 10 lat «, »za 5 lat«, »za 2 lata«, »za rok«, »za pół roku«, »za 3 miesiące«, »za miesiąc«, »za 2 tygodnie«, »za tydzień«, »po skończeniu ćwiczenia«, »teraz«”*.
Dalej musisz wejść na kartę najbardziej odległą w czasie. Zamknij oczy. Wyobraź sobie, gdzie jesteś, co robisz, jak jesteś ubrany. Jaką masz sylwetkę, ile zarabiasz. Co robisz w wolnym czasie? Z kim się przyjaźnisz? To pomoże Ci odpowiedzieć na pytanie „gdzie zmierzam”. Następnie przejdź na kartkę z napisem „za 10 lat”. Zadaj sobie te same pytania co wcześniej, ale teraz dodatkowo pomyśl co zrobiłeś, aby znaleźć się tam, gdzie wyobraziłeś sobie, że będziesz za 20 lat. Powtarzaj ćwiczenie aż przejdziesz do chwili bieżącej*.
Ukazane powyżej ćwiczenie jest świetne ponieważ pomaga zdać sobie sprawę zarówno z celu długofalowego jak i z celów krótkofalowych. Osadzenie na osi czasu pozwoli zaś ustawić to wszystko w ciąg przyczynowo-skutkowy.
Równie dobrym ćwiczeniem będzie wypisanie minimum 30 powodów, dla których Twój cel jest ważny. Co da Tobie i Twoim bliskim. Ja to roboczo nazywam „zakochaniem się” w celu. Jeżeli ma Ci towarzyszyć przez następne kilka miesięcy czy lat – musisz się z nim zżyć. I musisz być przekonany, że jest on właściwy.
Mateusz Grzesiak we wspomnianej książce wskazuje, że na każdego człowieka składa się kilka aspektów jego życia czy osobowości. Finalnie dobrze mieć cele dla każdego „ja”. Aspekty to np. rodzina, finanse, edukacja, sport.
Ja jednak wierzę, że oprócz wyznaczenia odrębnych celów, niezbędne jest stworzenie hierarchii. Musisz zastanowić się nad tym, co jest dla Ciebie najważniejsze. Odwołuj się do do tej hierarchii za każdym razem, kiedy będziesz przed ciężkim wyborem.
Czyli na przykład – praca jest dla Ciebie ważniejsza niż sport, ale sport ważniejszy niż edukacja formalna. Masz czwartkowy wieczór – potrzebuje Cię szef/klient, masz dzisiaj trening, powinieneś się pouczyć. Zgodnie z hierarchią powinieneś wybrać pracę. Potem sport a na końcu edukacja formalna.
Wiadomo, że hierarchia może być inna niż podałem. Może chcesz być mistrzem jakiejś dyscypliny sportowej? Wtedy to treningom musisz nadać najwyższy priorytet.
Oczywistym jest, że czasem musisz zrobić wyjątek. Jeżeli najważniejsza jest dla Cieie praca to i tak konieczne jest danie sobie czasu na odpoczynek. Ponadto, jeżeli Twój szef będzie Cię zawsze potrzebował a Ty zawsze będziesz wybierał pracę (zamiast treningów czy nauki) to finalnie obrośniesz tłuszczem i nie skończysz studiów.
Ta hierarchia to również dyscyplina. Sztuka wyborów. Jednak jeżeli już wiesz dokąd zmieszasz – obiecaj sobie, że każdego zrobisz krok w tę stronę. Każdego dnia przybliżaj się do celu.
*Mateusz Grzesiak, Success and Change, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2015, s.221-223.
HR staje się coraz bardziej techniczny. Tworzone są koncepcje, modele, wymyślane coraz nowsze benefity. A czasami największe braki są w podstawach. Istnieje przekonanie, zresztą prawdziwe, że „przychodzi się…
Klienci wymuszają zmiany i sytuacja wymusza zmiany. Czy więc warto jest się zmieniać? Jeżeli spojrzysz na to, że YouTube miał być portalem randkowym – zapewne tak. Słuchać klienta…
Na rynku nie wygrywają ci, którzy robią wszystko po trochu. Wygrywają ci, którzy robią mniej – ale za to doskonale. Lisy są przebiegłe, zwinne, ciekawe świata, szybkie, a…
Doradztwo biznesowe nie dotyczy tylko wielkich korporacji – porady biznesowe są również domeną mniejszych firm. Pozostają kluczowe pytania – czy warto i czy to się opłaca? Wszyscy znamy…