HR-owy powrót do podstaw
HR staje się coraz bardziej techniczny. Tworzone są koncepcje, modele, wymyślane coraz nowsze benefity. A czasami największe braki są w podstawach. Istnieje przekonanie, zresztą prawdziwe, że „przychodzi się…
Menedżer być musi. Nawet nieformalne zespoły i nawet poza firmą (np. paczka przyjaciół) z czasem wyłaniają naturalnego lidera. Oczywiście im bardziej formalna struktura tym przywództwo powinno mieć silniejszą legitymizację. Rola menedżera w firmie jest nie do przecenienia – to on finalnie ponosi konsekwencje decyzji zarówno swoich jak i zespołu zespołu – zarówno dobrych jak i nietrafionych.
Jednak czy menedżer zawsze musi być na miejscu?
To pytanie mogą sobie zadać kierownicy, których zespół działa niezależnie od ich obecności. Pytanie jest logiczne – na tyle, że temat przerabialiśmy nawet w ICAN Institute na ostatnich zajęciach poświęconych przywództwu.
Jeden z uczestników opowiedział swoją historię. Przebywał na urlopie chorobowym przez kilka tygodni. Mimo to, zespół, którym zarządzał, pracował jak zwykle – osiągając dobre wyniki. Nie było nawet potrzeb wykonywania telefonów do przełożonego.
Aby ocenić menedżera, którego zespół działa samoistnie, należy odnieść się do metodyki wyceniania spółek.
Ważnym elementem przy wycenianiu biznesu jest to, czy może on działać nawet wtedy, kiedy zmieni się właściciel. Jeżeli biznes upadnie bez osoby założyciela – ciężko mówić o dobrej wycenie. Nikt przecież nie kupi firmy, która zaraz po przejęciu przestanie działać.
Aby kupno biznesu było dobrą inwestycją, ten musi działać niezależnie, samoistnie. Spójrzmy na przykład restauracji McDonald’s. Nieważne kto jest kierownikiem czy właścicielem restauracji – ona funkcjonuje, ponieważ franczyzobiorca działa na opracowanym modelu. Model ten składa się z norm, wytycznych i kultury organizacyjnej.
Tak jak założyciel rentownej firmy tworzy model biznesowy – tak i menedżer tworzy zespół. To on zatrudnia ludzi, szkoli ich i motywuje. Oczywiście rolą kierownika jest także pełnienie nadzoru i sprawowanie pewnej kontroli.
Menedżer również tworzy system powiązań. Określa cele i je kaskaduje, określa normy, obowiązki i prawa. Wytycza schemat działań.
Jeżeli system działa – oznacza to, że ludzie, którzy są jego częścią wiedzą co i jak robić, są kompetentni i odpowiednio zmotywowani. Czy więc twórca tak działającego systemu jest dobrym menedżerem? Moim zdaniem tak.
Kiedy dziecko przychodzi na świat, rodzice muszą stale być obecni w jego życiu. Jednak jeżeli mamy do czynienia z dorosłym człowiekiem to sytuacja się zmienia. Dorosła osoba nie potrzebuje ciągłego wsparcia i potrafi rozwiązywać problemy. Rodzice, którzy wychowali osobę, która jest samodzielna – mają powód do dumy.
Podobnie jest z liderem. Na początku musi być dostępny do pełnej dyspozycji. Z czasem jednak jego zespół staje się dorosły. Jeżeli ten zespół staje się samodzielny – menedżer nie musi się bezpośrednio zajmować każdą sprawą. Jeżeli zespół radzi sobie z problemami i osiąga sukcesy – menedżer ma powód do dumy.
PS. Dzisiejszy temat zahacza o tzw. model rozwoju pracownika. Będzie o tym na blogu – coming soon.
HR staje się coraz bardziej techniczny. Tworzone są koncepcje, modele, wymyślane coraz nowsze benefity. A czasami największe braki są w podstawach. Istnieje przekonanie, zresztą prawdziwe, że „przychodzi się…
Klienci wymuszają zmiany i sytuacja wymusza zmiany. Czy więc warto jest się zmieniać? Jeżeli spojrzysz na to, że YouTube miał być portalem randkowym – zapewne tak. Słuchać klienta…
Na rynku nie wygrywają ci, którzy robią wszystko po trochu. Wygrywają ci, którzy robią mniej – ale za to doskonale. Lisy są przebiegłe, zwinne, ciekawe świata, szybkie, a…
Doradztwo biznesowe nie dotyczy tylko wielkich korporacji – porady biznesowe są również domeną mniejszych firm. Pozostają kluczowe pytania – czy warto i czy to się opłaca? Wszyscy znamy…