5 najbogatszych rodzin na świecie (Business Life Polska)
Nie tylko Elon Musk czy Jeff Bezos rozdają karty. Prawdziwe imperia często budowane są w cieniu – przez rodziny, które majątki liczą w setkach miliardów dolarów i realnie wpływają…
W końcu przerobiłem cały Business Programme AI – kurs, o którym sporo się mówiło ostatnimi czasy, jak zresztą w ogóle o sztucznej inteligencji. Dzisiaj dzielę się moją opinią na jego temat, aby każdy mógł przemyśleć, czy dla niego podobne szkolenie będzie stanowiło faktyczną wartość.
Zaczniemy od recenzji właściwej, czyli od merytoryki (bo to kluczowe), doświadczenia podczas użytkowania (ponieważ dobrze przygotowany proces również jest bardzo ważny) oraz estetyki i jakości wykonania. Potem poruszę dodatkowe kwestie i odpowiem na pytania takie jak:
Wtrącę jeszcze – recenzja nie jest sponsorowana. Program zakupiłem sam. Nie znamy się prywatnie z Jakubem Roskoszem. Zacznijmy zatem.
Nazwa: Business Programme AI
Twórcy: Ecadeo; wykłady prowadzone przez Jakuba Roskosza, dr Zuzannę Witek i Damiana Jemioło
Program, na dzisiaj (9 kwietnia 2025 r.) zawiera 23 odcinki w formie wideo (niektóre wzbogacone o dodatkową część praktyczną), 9 dodatków w formie e-booków, 2 newslettery i jeden wywiad.
Kurs, wbrew pozorom nie jest prowadzony głównie przez Jakuba Roskosza (ale również). Większość wykładów prowadzi Damian Jemioło, który na co dzień pracuje przy tworzeniu contentu. Część odcinków jest prowadzonych przez doktor nauk prawnych Zuzannę Witek, która specjalizuje się w nowych technologiach.
Odcinki przeważnie nie są długie. Krótsze mają w okoliach 8-15 minut, większość około pół godziny, a niektóre są dłuższe. Niby nie ma ich wiele i nie są zbyt długie, ale ja postanowiłem, że dziennie nie będę przerabiał więcej niż 1 materiał. Dla mnie liczy się przyswojenie wiedzy, a nie jak najszybsze uzyskanie certyfikatu (w sumie do tego wystarczy sobie wszystko „odklikać” i takowy pobrać), a że treści jest mimo wszystko dużo i jest warta zapamiętania – wolałem się uczyć wolniej.
Najważniejsze, czyli merytoryka. Część rzeczy wie każdy. To ta mniejsza część. Większość stanowiła dla mnie mnie novum lub chociaż jakąś inspirację. Wiedza jest rzetelna i przekazywana przez praktyków, więc można śmiało czerpać, bez sprawdzania w Google, czy na pewno nikt nas nie okłamuje.
Damian Jemioło tłumaczy jak używać sztucznej inteligencji w sposób efektywny, jakich błędów unikać i gdzie można ją wykorzystać. Porusza również tematy związane z tworzeniem grafiki i audio oraz pokazuje kilka dodatkowych narzędzi, takich jak np. NotebookLM, który stał się moim ulubionym – zaraz pod ChatGPT.
Dr Zuzanna Witek omawia tematy prawne i etyczne. Mówi sporo o regulacjach prawnych w dziedzinie sztucznej inteligencji, porusza kwestie cyberbezpieczeństwa i etyki.
Z kolei Jakub Roskosz skupia się na tematach biznesowych przekazując sporo wiedzy, wartościowe wskazówki oraz opowiada, czego się nauczył o AI na Harvardzie.
Są również dodatki, w których autorzy przekazują dodatkowe porady w kwestii pisania promtów, dają instrukcję z checklistą do wdrożenia AI w firmie, listują podcasty i książki z dziedziny sztucznej inteligencji czy robią podsumowanie narzędzi wraz z cennikami.
Podsumowując kwestie merytoryczne – jest dobrze, jest dużo i jest mądrze. Nie jest nudno i sam byłem zaskoczony wieloma rzeczami.
Każdy, kto miał do czynienia z zarządzaniem procesami, lean management czy user experience, wie jak ważne jest doświadczenie użytkownika podczas korzystania z platform e-learningowych. W końcu to sprawia, że wracamy do nauki chętnie, a nie narzekamy, że znowu coś nie będzie działało. Tutaj działa. Jest ładnie i przejrzyście. Logujemy się w prosty sposób, możemy odznaczać przerobione materiały a nasz postęp procentowy jest automatycznie liczony. Prosto i czytelnie, czyli podstawa UX. Działa to na desktopie i mobile. Mi to wystarcza.
Co do estetyki i jakości wykonania – na tym akurat najmniej mi zależy, ale w sumie lubię jak jest ładnie. A jest. Nagrania mamy możliwość odtwarzania nawet w 4K, więc można zrobić użytek z dobrego telewizora.
Podsumowując recenzję właściwą – jest bardzo dobrze. Zakładam jednak, że równie ważne jak recenzja, są odpowiedzi na pytania, czy nie lepiej było wydać pieniądze u kogoś innego, lub w ogóle ich nie wydawać. Mam nadzieję, że w dalszej części odpowiem na te pytania wyczerpująco.
Zależy dla kogo. Jakub Roskosz oprócz tego, że osiąga bardzo dużo w biznesie, to jest też znany. Jak w przypadku każdej znanej postaci, wśród jego publiczności znajdą się osoby, dla których jest on wzorem, osoby które go lubią i szanują, osoby które go nie lubią oraz oczywiście hejterzy.
Wciąż pamiętam zamęt, jaki był na grupach zegarkowych przy okazji kursu na ten temat. Bo kiedyś gdzieś coś powiedział, co nie było zweryfikowane, bo dużo każe sobie płacić, bo wiedza jest na ulicy, bo ktoś by to zrobił lepiej. Nie wiem jaka była jakość kursu, ponieważ go nie kupiłem. Wiem natomiast, że osoby, które go hejtowały były z gatunku tych, którzy narzekają na influencerów, że ci za dużo zarabiają. Skoro to takie łatwe – niech każdy stworzy markę osobistą i sprzeda kurs, szczególnie jak ma większą wiedzę. I tutaj się pojawiały komentarze w stylu „mi to by było głupio” i tym podobne. Powiedzieć, że nie do końca w to wierzę, to nic nie powiedzieć.
Dla mnie to, że Jakub Roskosz firmował Business Programme AI miało same zalety:
Oczywiście uznana marka osobista pozwala dyktować większe ceny. Ale cóż – tyle się płaci za nieco większą pewność. Zresztą o cenie za chwilę napiszę, bo szczerze – nie było źle.
Jeżeli miałbym kupować podobny kurs to albo od Szymona Negacza (uwielbiam jego podcasty), albo od ICAN (ukończyłem u nich Management i było świetnie). Wiem, że co druga firma i co drugi influencer robią szkolenia ze sztucznej inteligencji. Niemniej wolę zapłacić więcej za coś porządniejszego, niż mniej za coś, czemu nie ufam i bym musiał wszystko sam weryfikować. Szczególnie że czas, jaki poświęcam na przerobienia szkolenia również ma wartość i swoją cenę.
Wybrałem ten program, ponieważ ufałem, że warto. Innym nie ufam. Tylko tyle i aż tyle.
Już dwukrotnie poruszyłem aspekt ceny. Pochylmy się nad tym tematem.
Cena 5999 zł, która widnieje teraz na stronie to faktycznie wysoka kwota. I tak, trzeba się poważnie zastanowić. Z drugiej strony, można się zapisać na wszystko, co jest do zapisania (informacje o tym są na profilu Jakuba Roskosza i Ecadeo) i uzyskać cenę dużo niższą. Ja kupiłem w preorderze za 2999 zł. Brutto. Na firmę, więc po odliczeniu VATu mamy całe 2438,21 zł.
W każdym razie – czy nie jest za drogo? Jeżeli kupujesz kurs, bo chcesz, aby ChatGPT opowiadał śmieszniejsze żarty, to 100 zł byłoby zbyt wygórowaną ceną. Jeżeli to ma ci usprawnić biznes, ustrzec przed kosztownymi błędami (np. prawnymi), to patrzysz na to, czy się zwróci. Mi się zwrócił. Jeżeli prowadzisz biznes, to myślę, że nawet ta najwyższa cena ci się zwróci.
Jak już wspomniałem, to zależy od tego, do czego użyjesz (lub już używasz) AI oraz jaki masz lewar. Jeżeli masz firmę, to na pewno. Jak? Na przykład:
Można więc sporo oszczędzić i sporo zarobić, co wpływa dodatnio na dochód. Ale w przypadku biznesu, czasami jedna rozmowa zmienia twoje życie (pisałem o tym tutaj). W przypadku osób, które nie mają firmy – zapewne też kurs się opłaci, szczególnie jeżeli:
Jasne, że jest. Teraz, dzięki, nomen omen, sztucznej inteligencji, jeszcze łatwiej ją posiąść. Możesz nawet poprosić ChatGPT, aby ci ułożył dedykowany kurs, objaśnił narzędzia, a nawet dał checklistę. Z doświadczenia wiem, że mimo wszystko ludzie nie przerabiają często wiedzy nawet wtedy, kiedy mają ją podaną na tacy. A co dopiero szukać jej samemu. To trochę jak z walentynkami. Każdy się oburza, że na walentynki się kupuje kwiaty, bo przecież można je kupić bez okazji. Problem w tym, że ludzie, którzy tak twierdzą, wcale tych kwiatów nie kupują.
Reasumując, jeżeli uważasz, że zbierzesz wiedzę sam, będziesz codziennie używał nowego narzędzia, czytał książki, słuchał podcastów i śledził zmiany w dziedzinie sztucznej inteligencji – gratuluję, bo stanowisz niewielki procent populacji.
Ja nieco wiedzy zdobyłem w życiu sam. Nawet więcej niż nieco. Skończyłem również 2 kierunki studiów biznesowych oraz jeden, wspomniany program menedżerski w ICAN Institute. A wierz mi, że co jak co, ale wiedza biznesowa to na pewno leży na ulicy. Ale wiesz jaki jest problem? Nieco napisałem artykule na temat, czy warto iść na studia (zachęcam do kliknięcia w link), ale napiszę raz jeszcze:
W każdym razie, ja osobiście intensywnie działam w biznesie. Piszę bloga. Czasem piszę do gazet. Mam rodzinę. Uczę się, czytam książki, trenuję sporty walki i chodzę na siłownie. Słowem – nie zostaje mi wiele wolnego czasu. Dlatego chcę mieć wiedzę gotową – rzetelną, przetestowaną i ładnie podaną.
Dodam jeszcze, że znam wiele osób, które myślą, że ogarniają AI. Z tym, że to ogarnianie kończy się na ChatGPT, i to nie do końca, bo nie wiedzą, że można stworzyć własny model (a to chyba najlepsza opcja tego narzędzia). Ponadto nie znają wielu innych narzędzi, które są również świetne (jak na przykład NotebookLM, którego sam nie znałem, ale który już mi bardzo pomógł w wielu kwestiach). To nie dziwi. Bo, powtórzę się – ludzie nie wiedzą, że czegoś nie wiedzą. Ja dopiero niedawno dowiedziałem się, czym są metarole w promptowaiu. Bez kursu wątpię, że bym w ogóle zdał sobie sprawę, że coś takiego istnieje.
Jako, że ostatnio porobiłem trochę filmików i wiem, że przygotowanie jednej rolki na Instagram (do 3 minut) zajmuje czasem i dwie godziny, to powiem, że nic bym nie poprawił. Bo zrobienie tyle treści to naprawdę sporo pracy. Ale rozumiem, że kurs swoje kosztuje, więc oczekujemy perfekcji. Dlatego dam nie listę poprawek, ale uwag, które, byłoby miło, jakby zostały wprowadzone:
To właśnie cała recenzja. Część właściwa oraz poruszenia kwestii, na które być może wiele osób szuka pytań. Ja bym szukał. Finalnie jest bardzo dobrze i nie ma za bardzo się do czego przyczepić. Szczególnie że autorzy zaznaczają dla kogo taki program jest, a dla kogo nie (np. nie jest dla osób które chcą zgłębić techniczne aspekty).
Nie będę się doszukiwał wad na siłę. Jestem zadowolony.
Nie tylko Elon Musk czy Jeff Bezos rozdają karty. Prawdziwe imperia często budowane są w cieniu – przez rodziny, które majątki liczą w setkach miliardów dolarów i realnie wpływają…
Teoria „martwego internetu” głosi, że treści (w tym blogi, artykuły czy wpisy w mediach społecznościowych) będą pisane głównie przez sztuczną inteligencję. Czy tak faktycznie będzie? Moim zdaniem nie do…
Tym razem skupiłem się na tym, jak używać sztucznej inteligencji na co dzień – nie w biznesie, a jako pomoc prywatnym życiu. Dodatkowo napisałem o tym, dlaczego plany noworoczne…
7 kroków do poprawy jakości życia brzmi zbyt… prosto. Jednak czasami naprawdę niewiele trzeba do zmiany. Przeczytaj wpis, który przygotowałem na Światowy Dzień Wellness. Tak, to prawda –…
Ja z drugiej strony bardzo nie polecam. Jako 20 latek chętny poznać tajniki AI to oczywiście, nauczyłem się jakiś podstaw, ale nic takiego co bym się nie nauczył wpisując w YouTube „how to be the best using ai” Dużo zbędnego gadania jakbym słuchał luźnego odcinka na YouTube o AI „no tutaj możemy napisać cos takiego i wtedy wyjdzie nam cos takiego” Część praktyczna w kursie? Jaki jest jej cel? Mówi to samo co w odcinku teoretycznym tylko widzę to co pisze w danym modelu? Szybkość aktualizacji informacji na poziomie polskiego programu nauczania. Bardzo mało nakierowywania na te topowe narzędzia –… Czytaj więcej »
Dziękuję za komentarz i oddzielny punkt widzenia, to na pewno cenne dla czytelników bloga. Wiadomo, że zdania są różne, a i punkt widzenia odrębny. Jak pisałem – ja nie współpracuję z Ecadeo, więc nie będę bronił kursu. Osobiście faktycznie wolałbym częstsze aktualizacje oraz zgadzam się, że wiele narzędzi zostało pominiętych na poziomie części video. Mi na pewno kurs się „zwrócił”, ale to tak jak napisałeś, a i ja wspomniałem – przy firmie jest inne przełożenie. A jakie robiłeś jeszcze kursy AI?
Ai kursów nie mam, chodziło mi o ogólnie o inne kursy online od innych twórców. Jak chodzi o AI to mialem wgląd w kurs od Franciszka Georgiewa i na pewno jakbym mial podjąć decyzje jeszcze raz to poszedłbym w ten. Podkreślam – w moim przypadku. Czyli ambitnego młodego faceta bez firmy, który chce użyć ai do usprawnienia sobie życia i wyciągnąć z niego jak najwiecej w tych codziennych zadań i osobistym wzroście. Dziekuje Ci za odpowiedz!
Oczywiście każda opinia jest cenna i jeszcze raz dziękuję za nią. Życzę wszystkiego dobrego i dalszego rozwoju 😉
Też jestem na świeżo po przerobieniu kursu i patrzę na kurs z zupełnie innej perspektywy. Jako przedsiębiorca mogę potwierdzić, że kurs Business Programme AI rzeczywiście spełnił moje oczekiwania. Co do dodatków – nie zgodzę się, że jest ich mało albo że update jest za rzadko. Szczerze mówiąc, nie jestem w stanie wszystkich przerobić. Liczba materiałów dodatkowych, które doszły po zakupie kursu to już kilkanaście pozycji. Z jednej strony to świetna wartość dodana, z drugiej może przytłaczać liczbą treści ale wciąż nie rozumiem jak można narzekać na dotatki skoro tam co chwilę jest coś nowego 🙂 Dla kogoś takiego jak ja,… Czytaj więcej »
Dziękuję za komentarz. Faktycznie teraz dodatków jest bardzo dużo – i to takich obszernych, z różnych dziedzin, w tym w temacie tworzenia muzyki czy wideo. Oraz dochodzi wiedza pionierska, jak np. o pozycjonowaniu pod LLM.